TAM GDZIE DIABEL MOWI DOBRANOC - Z WIZYTA NA PODLASIU
- Radek Rudnik
- 15 sty 2017
- 2 minut(y) czytania
Województwo podlaskie jest regionem najbardziej zróżnicowanym w Polsce pod względem etnicznym i kulturowym. Od stuleci sąsiadują tu różne narodowości i wyznania.
Tykocin to miasto, gdzie przebywali wielokrotnie w dawnych czasach królowie oraz książęta polscy. Turystów przyciąga przede wszystkim duża liczba zabytków oraz zachowany do dzisiejszych czasów oryginalny układ przestrzenny miasta.
W Tykocinie znajduje się ponad 100 obiektów zabytkowych a do najważniejszych zalicza się barokowy kościół par. pw. Świętej Trójcy.

Obok kościoła zachował się jeden z trzech w Polsce i jedyny zachowany do dzisiejszych czasów Alumnat, czyli przytułek i szpital dla żołnierzy, weteranów pochodzenia szlacheckiego. Samo słowo Alumnat pochodzi od łacińskiego słowa alumnare – żywić, wychowywać. W miejscu Zakładu Dla Inwalidów Wojennych w Tykocinie działa hotel oraz restauracja, których osobiście nie polecam :).

Niecałe 30 kilometrów od Tykocimia leży Białystok- stolica województwa podlaskiego, jedenaste pod względem liczby ludności miasto w Polsce.

Wizytówką Białegostoku jest zabytkowy pałac Branickich jedna z najlepiej zachowanych rezydencji magnackich epoki saskiej na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej w stylu późnobarokowym, określany mianem „Wersalu Podlasia”.

Od końca II wojny światowej mieściła się w nim Akademia Medyczna, obecnie Uniwersytet Medyczny w Białymstoku.

W województwie podlaskim znajdują się dwa uzdrowiska m.in. Supraśl.
Dzięki walorom ekologicznym, czystości powietrza, mikroklimatowi oraz znajdującym się w pobliżu bogatym złożom borowin, w 1999 Supraśl uzyskał status uzdrowiska.


Jeśli mamy jedynie kilka godzin na zwiedzenie miejscowości to polecam wizytę w Muzeum Ikon mieszczącym się obok Cerkiew Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy.

Od lutego 2007 w Supraślu działa pierwsza stała ekspozycja – „Ikona. Obraz i słowo – między tym, co ulotne a wieczne”, obejmująca około 300 ikon, przedmiotów sakralnych i unikatowych fresków. Wystawa ma charakter multimedialny, eksponaty są wzbogacone o oprawę świetlną, obrazową i dźwiękową. Mimo, iż nie jestem wielbicielem sztuki sakralnej to muzeum wywarło na mnie bardzo pozytywne wrażenia. Koszt wstępu jest nie duży, bilet normalny kosztuje 14 zł zaś ulgowy jedynie 7 zł.

Co ciekawe około 20% kolekcji należącej do muzeum zostało pozyskanej w
Bobrownikach, Kukurykach, Kuźnicy Białostockiej, Sławatyczach oraz w Terespolu :). Innymi słowy na przejściach granicznych z Białorusią. W połowie lat dziewięćdziesiątych przemyt zabytków sztuki sakralnej był bardzo intratny. Większość zarekwirowanych na granicy ikon trafiło właśnie do Supraśla.
Comments